#12 Recenzja " Chłopak, który chciał zacząć od nowa"

Tytuł : "Chłopak, który chciał zacząć od nowa"

Autor : Kirsty Moseley

Liczba stron  : 383

Wydawnictwo : Harper Collins

Ocena głównej bohaterki : 10/10

Ocena głónego bohatera : 11/10


   Książka "Chłopak, który chciał zacząć od nowa, znalazła się na mojej wrześniowej liście planów czytelniczych, a ponieważ ostatnio bardzo lubię czytać "lekkie romansidła" sięgnęłam po nią z wielką przyjemnością. Była to pierwsza książka z dorobku Kirsty Moseley jaką miałam okazję przeczytać. Chcecie poznać moją opinię o tej pozycji? Serdecznie zapraszam do czytania.
  Jamie jest tytułowym chłopakiem, który chce zacząć od nowa. Po wyjściu z poprawczka zamierza skończyć z dawnym przestępczym życiem i rozpocząć normalne, uczciwe życie. Jest przekonany, że pomóc może mu w tym pewna ponętna rudowłosa piękność. Jednak duchy przeszłości nie dają tak łatwo o sobie zapomnieć i wkraczają w życie Jamiego w najmniej odpowiednim momencie. Czy uda mu się uniknąć powrotu do dawnych nielegalnych interesów? Czy rozpocznie nowe życie u boku panny Pearce?
  Ellie jest znaną i lubianą główną cheerleaderką. Ma wielu znajomych, dobrą reputację i kapitana drużyny bejsbolowej za chłopaka. A w zasadzie eks chłopaka, który nie potrafi pogodzić się z zerwaniem Ellie. Dziewczyna nie chce pakować się w nowy związek, dlatego wchodzi w niezobowiązujący seks - układ z Jamiem. Szybko okazuje się jednak, że nie potrafią być tylko "friends with benefits", gdyż połączyło ich głębokie uczucie. 

  Tłem dla miłosnej historii Jamiego i Ellie jest ukazanie gangsterskiego świata z wszystkimi jego ciemnymi stronami. Główny bohater podejmuje się kilku nielegalnych zajęć, przez co traci być może jedyną szansę na rozpoczęcie normalnego, spokojnego życia. Mimo wszystko nie poddaje się, stara się zapewnić sobie i Ellie lepszy byt. 

   Nie mogę ocenić tej pozycji inaczej niż genialną. Kirsty Moseley zrobiła kawał dobrej roboty pisząc "chłopaka. który chciał zacząć od nowa". Bohaterowie są przedstawieni w taki sposób, że czytelnik już od pierwszych stron zaczyna przeżywać razem z nimi wszystkie wzloty i upadki. Ja absolutnie pokochałam zarówno postać  Ellie jak i Jamiego (tą drugą o wiele bardziej) i od początku im kibicowałam. Przy lekturze nie obyło się bez łez, ale i także napadów śmiechu.  Według mnie, książka jest absolutnie genialna, serdecznie polecam wszystkim, którzy rozważają jej przeczytanie. Obiecuję, nie pożałujecie!
Moja końcowa ocena : 10/10

"Stojąc przy niej w tamtej chwili i patrząc w jej piękne szare oczy, zdałem sobie jednak sprawę, że wcale nie potrzebujemy muzyki, kwiatów ani świec, że potrzebujemy tylko siebie nawzajem. (...) Pragnąłem zapamiętać ją na zawsze."