Czytelnicze podsumowanie wakacji

  Mimo, iż mam przed sobą jeszcze dwa tygodnie wakacji (to studenckie życie ;p) postanowiłam podsumować dwa prawdziwie wakacyjne miesiące pod kątem tego, co udało mi się przeczytać. Lipiec okazał się rekordowym miesiącem w tym roku (jak do tej pory) jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek. Udało mi się pochłonąć 9 pozycji. Sierpień natomiast był miesiącem zastoju czytelniczego, rzadziej sięgałam po książki, a czas skupienia na lekturze nie przekraczał pół godziny za jednym podejściem. Pomimo tego udało mi się przeczytać 6 książek, co łącznie z lipcem daje wynik 15 książek. Na mojej wakacyjnej liście przeczytanych książek, znalazły się głównie pozycje z gatunku fantasy i młodzieżówki. Szczegółowe zestawienie wraz z moimi ocenami poniżej : 1. "Księga cmentarna" Neil Gaiman Ocena : 8,5/10 2. "Quidditch przez wieki" J. K. Rowling Ocena : 7/10 3. "This girl" Colleen Hoover Ocena : 7/10 4. "Pierwszy klucz " Pierdomenico

#9 Recenzja "Serii Niefortunnych Zdarzeń"



Tytuł : "Seria Niefortunnych Zdarzeń"

Autor : Lemony Snicket

Ilość stron : 176 - 366

Wydawnictwo : Egmont

Ocena fabuły : 8,5/10


  "Serię Niefortunnych Zdarzeń" po raz pierwszy przeczytałam kiedy byłam w gimnazjum. Mimo iż historia przedstawiona w książkach jest dosyć smutna, spodobała mi się na tyle, że chciałam wrócić do niej po latach. I tak też się stało. Jakiś czas temu udało mi się kupić okazyjnie osiem tomów z serii i odrazu wzięłam się za czytanie.
   Głównym motywem "Serii Niefortunnych Zdarzeń" jest historia trójki Baudelaire'ów, która rozpoczyna się pewnego pochmurnego dnia na Słonej Plaży. Tego dnia dzieci dowiedziały się, iż w wyniku strasznego pożaru straciły rodziców oraz zostały pozbawione dachu nad głową. Od tamtej chwili rozpoczyna się tytułowa seria niefortunnych zdarzeń sierot Baudelaire. 




   W każdym tomie przedstawiony jest kolejny epizod z życia Baudelaire'ów. Początkowo akcja skupiona jest tylko na opisie nowych domów i opiekunów dzieci, jednak w dalszych częściach zostaje wzbogacona o elementy enigmatycznej organizacji i prób odkrycia mnożących się nieustannie sekretów. Dzieci z każdym tomem zmieniają się, stają się coraz bardziej świadome istniejącego na świecie zła i przestępczości, z którą postanawiają walczyć jako wolontariusze WZS. Jednak większość prób bycia szlachetnymi jednostkami, z góry skazane jest na niepowodzenie z powodu intryg Hrabiego Olafa. Ta mroczna postać stale towarzyszy dzieciom i uniemożliwa szczęśliwe zakończenie historii trójki Baudelaire'ów, którym byłoby przerwanie serii niefortunnych zdarzeń. 



  Mimo iż autor wielokrotnie zachęcał do odłożenia książek jego pióra, warto było zrobić na przekór i dokończyć całą historię. Losy sierot Baudelaire choć burzliwe i smutne, stały się inspiracją do napisania 170 rozdziałów pełnych zwrotów akcji, tajemnic i wielu przydatnych sentencji. Seria napisana jest z myślą o dzieciach, jednak wiele poruszanych wątków, można w pełni zrozumieć z perspektywy czasu jako starszy czytelnik. Dlatego myślę, żę są to odpowiednie książki dla osób 15+.
Moja końcowa ocena : 9 / 10

"- Nic nie wiecie. (...) Nic się nie zmieniliście od dnia, w którym was poznałem. Wciąż wam się zdaje, że można triumfować w tym świecie dzięki bystremu umysłowi, stercie książek i wykwintnym obiadom od czasu do czasu. (...) Jesteście tacy sami jak wasi rodzice." 




    





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#15 Recenzja "Żniwiarza. Pusta Noc"

#11 Recenzja " Leku na śmierć"

#10 Recenzja "Confess"